Dzisiaj w kąciku dla dzieci znowu wpis mojej siostrzenicy:-)
W tamtym tygodniu było o serniku, a dzisiaj także zostanę w temacie świąt, bo napiszę o pszczołach i osach, które jutro mają swój dzień czyli Wielki dzień pszczół. Wiedzieliście?
Najpierw odpowiedzcie na pytanie, jaki owad najbardziej przypomina pszczołę. To osa. A teraz zastanówcie się, dlaczego wybraliście właśnie osę. Moim zdaniem, obydwie mają charakterystyczne żółto – czarne paski, latają na łące i mogą użądlić. Mogłabym powiedzieć, że to tyle, ale ja i językoznawczyni Agata Hącia doszukałyśmy się jeszcze jednej cechy: z tymi owadami wiąże się wiele przysłów i powiedzeń.
Zacznijmy od osy. Wyobraźcie sobie panią z piękną talią. Ona też na coś wspólnego z osą. Przypomnę, że osa też ma takie ciało. I tutaj nasuwa się powiedzenie: „cienka jak osa”.
Zaczęłam od dobrych przysłów z osą, teraz te gorsze. Jak wiecie, osa jest dość… uszczypliwa. Osę utożsamiamy ze złośliwością. Taką osobę doskonale opisują powiedzenia „cięta jak osa”, czy „kogoś osa użądliła”.
Zostawmy osę i przejdźmy do pracowitej pszczółki. Jak wiemy, pszczoły są naprawdę bardzo pracowite. Lecą na łąkę, zapylają, wracają do ula, robią miód. Skoro o ulu mowa, to jest tam bardzo dużo pszczół, więc jest naprawdę tłoczno. To zjawisko także ma powiedzenie- „ruch jak w ulu”.
„Kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma smród”. Co z tego wynika? To, że pszczelarz ma miód dzięki pszczołom, a rodzice mają kłopoty, z związku z wychowywaniem dzieci. Zgadzacie się?
Na koniec części z przysłowiami zostawiłam to: „Kto ma pszczoły i klacze, ten na biedę nigdy nie płacze”. Agata Hącia w swojej książce „Co robi język za zębami?” świetnie to powiedzenie wytłumaczyła. Kiedyś rolnicy,potrzebowali pszczół, żeby nie głodować. Pszczoły oprócz tego, że są odpowiedzialne za miód, zapylają kwiaty. Bez pszczół nie było by nas na Ziemi. Wróćmy do przysłowia. Klacze to „panie konie”. Mogą pracować na roli, poza tym rodzą małe koniki, które się sprzedadzą, a za pieniądze kupimy jedzenie. Jaki z tego wniosek? Żeby mieć jedzenie potrzebne były pszczoły i klacze.
Na koniec proponuję Wam małą ciekawostkę.
Pszczoły, jak wiemy wytwarzają miód. Wiemy, też, że niedźwiedzie ten miód uwielbiają, lecz nie wiemy, co dokładnie ma on z nimi wspólnego. Okazuje się, że dużo, bo kiedyś zamiast słowa „niedźwiedź” był „miedźwiedź”, a co za tym idzie, medvedis, czyli zjadacz miodu. Czyli niedźwiedź ma naprawdę dużo wspólnego z miodem.
Smacznego miodu!
Źródła:
„Na końcu języka” Agata Hącia
https://synonim.net/inaczej-docinki
https://www.bryk.pl/slowniki/slownik-zwiazkow-frazeologicznych/68545-osa
