Zapraszam do nowego cyklu, w którym przedstawiam rozmowy z obcokrajowcami mówiącymi po polsku. Pierwszym z nich jest Ivan Dorian Molnar, chorwacki dziennikarz, który kilka lat temu przyjechał do naszego kraju na wymianę studencką w ramach programu Erazmus. Poznajcie jego ciekawą, oryginalną i wartą uwagi metodę nauki języka polskiego.
Polskiikropka.pl.: Czy pamiętasz swój pierwszy kontakt z językiem polskim? Kiedy i gdzie to było?
Ivan Dorian Molnar: Pamiętam, to było w 2012 roku, grupa polskich studentów przyjechała do Rijeki na wymianę w ramach Erasmusa. Ja bylem wtedy dziennikarzem w radiu studenckim w Rijece i przeprowadziłem wywiady z kilkoma z nich. Potem mieliśmy co tydzień „Language night” i uczyliśmy się wzajemnie od siebie naszych języków.
Czy wtedy już wiedziałeś, że będziesz uczyć się języka polskiego?
Nie wiedziałem, bo myślałem na początku, że to skomplikowane, ale bardzo tego chciałem i udało się.
Jakie były początki? Opowiedz o tym, bo to bardzo ciekawe.
Poczatki były trudne, bo nie znałem podstawowych rzeczy, tzn. wiedziałem, że „da” to jest „tak”. Albo, że niektóre słowa znaczą coś kompletnie innego w polskim. Uczyłem się elementarnych zasad np. odmiany czasownika „być”…itd. Czyli standardowo. A potem chciałem czytać polskie gazety i przeglądać strony internetowe związane ze sportem. To było dla mnie dość łatwe, bo bardzo interesuję się sportem.
Co sprawiało Ci największą radość w nauce?
Szczerze? Okazja, że będę mógł w przyszłości rozmawiać z wieloma sportowcami z Polski – po polsku. I to mi się udało! Najpierw, po pół roku nauki polskiego odbyłem rozmowę – wywiad z Łukaszem Mierzejewskim, polskim piłkarzem który był w Rijece. Następnie był Łukasz Zwoliński, dzisiaj zawodnik Lechii Gdańsk, który wtedy był w zespole Gorica. A najbardziej ucieszyło mnie to, że w 2017 skontaktowałem się z Lechem Poznań, porozumiałem się z rzecznikiem prasowym klubu i przeprowadziłem wywiad z ówczesnym trenerem Lecha – Nenadem Bjelicą.
A co było najtrudniejsze?
Zapamiętać te wszystkie końcówki, bo gramatyka jest najtrudniejsza. Ale teraz jestem na wyższym poziomie (przynajmniej mam nadzieję), czytam coraz bardziej skomplikowane książki i inne rzeczy.
Ile czasu zajęło Ci opanowanie języka w takim stopniu, że mogłeś powiedzieć: „Znam język polski”.
Nie wiem, czy teraz mogę powiedzieć, że naprawdę znam język polski, ale może lepiej to potwierdzi moja nauczycielka polskiego:-)
Nauczycielka potwierdza:-) Znasz doskonale. I muszę dodać, że to nie moja zasługa, bo poznałam Cię, kiedy już mówiłeś po polsku znakomicie.
Myślę, że zajęło mi to 2 lata. Po tym czasie nabrałem pewności siebie i mogłem bez problemu rozmawiać ze wszystkimi.
Gdybyś mógł teraz dokonać małej samooceny. Co jest Twoją mocną stroną w nauce języków?
Chyba to, że mam dobrą pamięć . I to, że czytam codziennie, nie dopuszczam do tego, żeby zapomnieć, czego się nauczyłem – i to mnie bardzo cieszy.
To bardzo ważne, co mówisz, bo wiele osób o tym zapomina. Systematyczność i konsekwencja to klucz do sukcesu.
Myślę też, że nie mam barier, znaczy nie mam problemu z mówieniem, nawet kiedy robię błędy.
Gdybyś mógł doradzić innym, jak skutecznie uczyć się języka, to co by to było?
Naprawdę trzeba tego chcieć, mieć dobry powód i codziennie czytać. Oraz słuchać muzyki, ja na przykład gorzej uczyłbym się języka bez grupy Myslovitz 🙂
Czy masz jakieś negatywne doświadczenia w nauce języków? Wiem, ze uczyłeś się francuskiego, ale twierdzisz, że bez większego powodzenia, to prawda? Jeśli tak, to dlaczego tak się stało?
Myślę, że wszystko co się, powiedzmy, musi, przychodzi trudniej. Ja chciałem się nauczyć polskiego i poszło mi tak dobrze, bo bardzo mi na tym zależało.
Co najbardziej podoba Ci się w języku polskim i polskich realiach?
Podoba mi się to, że językiem polskim mówi 40 milionów w Polsce i wielu ludzi za granicą. I to, że ludzie z Krakowa, Wrocławia…po pierwszych słowach zamienionych ze mną nie orientują się, że nie jestem Polakiem. Jestem z tego dumny 🙂
O, tak, przyznaję, że masz znakomity akcent!! Czasami faktycznie trudno rozpoznać w Tobie obcokrajowca. A czy myślisz, że mógłbyś tutaj mieszkać? Jeśli tak/nie, to dlaczego?
Kiedy byłem trochę młodszy, myślałem, że mógłbym. Myślę, że miałbym możliwość podjęcia tu pracy, bo mówię po polsku i znam jeszcze kilka innym języków. W Polsce jest niskie bezrobocie. Ale swoje marzenia spełniłem w moim kraju, w Chorwacji i jestem szczęśliwy. Polska jest świetnym krajem i czuję, że jest praktycznie moją drugą ojczyzną. Bo mieszkałem i studiowałem w Polsce przez pół roku na Erazmusie. Poznałem tu wielu przyjaciół. I mówię po polsku. To zawsze zostanie i dlatego chętnie wracam do Polski.
Jeśli chcecie posłuchać, jak Ivan mówi po polsku, to tutaj znajduje się rozmowa, którą odbył w jednej ze studenckich stacji radiowych we Wrocławiu.