Jutro Dzień Dziecka. Z tej okazji mam dla Was wyjątkową propozycję prezentową. Wydawałoby się, że niezwykle trudno napisać książkę o języku dla najmłodszych, ale ta sztuka udała się Agacie Hąci.
Książka „Co robi język za zębami” składa się z pięciu części:
- Jak poprawnie wymawiać głoski i całe słowa?
- Co znaczą słowa, jakie relacje je łączą i jak się w tym gąszczu poruszać?
- Jak właściwie rozumieć związki frazeologiczne?
- Jak zachowywać się grzecznie, w tym także grzecznie mówić i okazywać szacunek rozmówcom?
- Jak zaprzyjaźnić się z gramatyką?
Wszystkie te elementy znajdują się w mniejszym lub większym stopniu w programach szkolnych, jednak autorka, doświadczona językoznawczyni i miłośniczka języka potrafi skutecznie zarazić swoją pasją. I „sprzedać” mnóstwo ciekawych informacji o języku w taki sposób, że dziecko nie czuje się przytłoczone nadmiarem szkolnej wiedzy. Ma za to poczucie, że uczestniczy w ciekawej językowej przygodzie. W dodatku takiej, która ma związek z jego życiem.
Na przykład w jednym z rozdziałów o znaczeniu i pochodzeniu słów jest pasaż na temat historii imion. Autorka w zabawny sposób pokazuje związek imienia z innym rzeczownikiem konkretnym, objaśnia też, czym jest zdrobnienie, przydomek, poświęca sporo uwagi imionom bohaterów książek dla dzieci.
Bardzo podoba mi się „kontekst międzynarodowy” każdego zagadnienia. We wspomnianym rozdziale o imionach Agata Hącia odnosi się do odpowiedników imienia Piotr w innych językach.
Świetny jest też rozdział poświęcony etykiecie językowej. Autorka udowadnia, że w lekki i przystępny sposób można tłumaczyć dzieciom już od najmłodszych lat, jak się zwracać do różnych osób. Do kogo można powiedzieć „dzieńdoberek”, a do kogo zdecydowanie nie. Przy okazji opisywania relacji międzyludzkich objaśnia też pochodzenie słowa „sąsiad”.
Bardzo przyjazna dla czytelnika jest część poświęcona gramatyce. Autorka przytacza przykłady z życia codziennego tak, aby dziecko widziało zasadność uczenia się pewnych reguł. Gramatyka jest więc silnie osadzona w realnym kontekście. Hącia tłumaczy np. różnice w użyciu słów „dwa”, „dwie”, „dwoje”, oraz dlaczego piszemy „idą”, a nie „idom”.
Cała książka jest adresowana do dzieci, ale niektóre zadania mogą rozwiązywać dorośli. W każdym rozdziale jest punkt „A jeśli masz więcej niż 7 lat”, w którym starsza siostra, starszy brat, mama, tato, wujek czy babcia znajdą coś dla siebie.
Gorąco polecam.
Agata Hącia, Co robi język za zębami, Warszawa 2017